środa, 19 sierpnia 2015

Wesołe miasteczko i kino, czyli zekranizować miłość

   Dzisiaj zapraszam do drugiego wpisu o filmach, znowu jest to Sparks. Mam w sobie pokłady miłości do dramatów romantycznych i nic już tego nie zmieni. Oglądam je po kilka razy i przeżywam za każdym razem trochę inaczej. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkim z was mogą odpowiadać te wpisy, dlatego są tylko dwa, nie osiem, bo tyle ekranizacji Sparksa mogłabym zrecenzować.

Zekranizować miłość


    Gdziekolwiek nie zapytamy: "jaki dramat romantyczny polecasz?", zawsze padnie jedna odpowiedź. Jeśli jest ich setka czy dziesiątka, jeden tytuł zostaje podany zawsze. Zastanawiałam się, dlaczego tak jest. Obejrzałam już trochę filmów z tego gatunku, naprawdę go uwielbiam, i wiele z nich wzruszało, dobijało, chwytało widza, więc byłam ciekawa, co czyni tytuł, o którym będę pisać, tak wyjątkowym. Nadal wolę "Wciąż ją kocham", dla mnie jest najlepszym przedstawicielem tego gatunku i filmu w ogóle, nie oceniajcie mnie. Mimo to rozumiem, że tak wiele osób była i jest zachwycone ekranizacją tej powieści Sparksa, ekranizacji, którą możemy oglądać od 2004. Bo rozstraja emocjonalnie, po prostu.

 "Pamiętnik"

       Zarys fabuły jest dość prosty. Pewien mężczyzna czyta kobiecie chorej na Alzheimera. Czyta jej pamiętnik młodego chłopaka, Noah. Czyta o jego miłości, wakacyjnym romansie. W tym momencie przenosimy się do lat 40., lat tego uczucia. W wesołym miasteczku chłopak poznaje dziewczyna, która przyjechała na wakacje do miasta, gdzie on mieszka. Noah robi coś, umówmy się, głupiego. Potem spotykają się w kinie, chociaż Allie nie wiedziała, na kogo tam wpadnie. I po kilku scenach są już razem. Szybko.
     Śmiałam się na głos od pierwszej sceny. Noah okazał się genialny, nie przesadzam. Zdobył Allie, zdobył mnie. On oszalał na jej punkcie, ona na jego. I mamy problem, bo jej rodzina bogata, on zarabia grosze. Mama Allie nie chce dopuścić do tego, by młoda dziewczyna zniszczyła sobie życie, co kończy się... tym, czym się kończy.

    A teraz bądźmy szczerzy, "Pamiętnik" jest banalnym schematem. Niestety moja ocena może nie być dobra, bo uwielbiam te schematy, uwielbiam dramaty romantyczne i już. Myślicie, że dlaczego chciałam przez miesiąc rozwodzić się nad kultowymi już wyciskaczami łez. Rozumiem, że ten film może nużyć przez rozstania i powroty, przez typową dla tego gatunku muzykę. Jeśli jednak ktoś, kto tego nie lubi, ogląda "Pamiętnik", to widzę dwa wyjaśnienia. Nie ma pojęcia, o czym będzie film albo po prostu chce go skrytykować. Spodziewacie się grozy czy kryminału, to będziecie zawiedzeni. Chcecie miłosną historię, poczujecie satysfakcję. 

   Na koniec opowiem o jednej scenie, z samego początku, w ramach cytatu. Noah i Allie wyszli z kina, odmówili możliwości podjechania do domu samochodem, poszli się przejść. Rozmawiali, aż doszli do skrzyżowania. Noah położył się na środku jezdni, po pewnej wymianie zdań dołączyła do niego Allie. 
Allie: "A co jeśli nadjedzie samochód?"
Noah: "Umrzemy".

   Mnie oglądającą ten film można podsumować jednym obrazkiem. Aż go dodam.



   


















6 komentarzy:

  1. Książka faktycznie choć tematem się specjalnie nie różni, jest trochę wyjątkowa. Bardzo ciekawa książka.
    Ściskam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być ciekawie :)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętnik ot mój numer jeden wśród takich filmów. Bardzo lubię jeszcze Pokutę, ale to taki bardziej dramat obyczajowy ;)

    http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę Sparksa czytałam tylko jedną. Mam zamiar przeczytać jeszcze "Jesienną miłość" i chyba na tym skończę, ponieważ słyszałam, że Sparks jest bardzo schematyczny.

    Pozdrawiam
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Film jest naprawdę genialny. Szkoda, że nie można tego samego powiedzieć o książce Sparksa, która jest pierwowzorem dla tej historii. :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Hejka! Nominowałam Cię do LBA http://alejaczytelnika.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-11-i-12.html ;)

    OdpowiedzUsuń